Z tym omletem to świetny pomysł. Nigdy takiego nie jadłam. No i te kiwi robią wrażenie. Całość super się prezentuje i jest zapewne bardzo smaczna :) Zjadałabym takiego na śniadanko :) Zapraszam w wolnej chwili do mnie. Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego weekendu. Megly (megly.pl)
Taki omlet na śniadanie = +100% do szczęścia! Trzymam kciuki, trzymam:)
OdpowiedzUsuńKciuki masz gwarantowane! I udanej zabawy (znów :D) wieczorem :*
OdpowiedzUsuńOmlet idealny, choć niedawno jadłam, to już mam na takiego ochotę przez Ciebie :D
OdpowiedzUsuńKciuki trzymam:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kakao z kiwi :] No i udanej zabawy! :D
Twój blog powoli kojarzy mi się z idealnymi, grubaśnymi omletami :) Kciuki są !
OdpowiedzUsuńAle grubasek :D
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy i trzymam kciuki! :D
Mistrzyni, takie grubaśne! :D
OdpowiedzUsuńHaha taki tam dzień jak co dzień-impreza jak zawsze! :D kciukam :*
Urocze Ci wychodzą te grubaski! :D I śliczne zdjęcie na insta:)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie, zatęskniłam za kiwi!
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy, imprezowiczko:D
Mmm, pyszności :)
OdpowiedzUsuńtaki omlet to prawie jak ciacho :)
OdpowiedzUsuńjaki grubaśny! :)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze!
taki omlet i kawa <3 idealne śniadanie na ciężki dzień , udanej zabawy imprezowiczko ! :D
OdpowiedzUsuńW przekroju - idealny :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńGenialnie Ci wyszedł! Udanej zabawy! ;)
OdpowiedzUsuńCoś ostatnio często balujesz :*
OdpowiedzUsuńA omlet wygląda cudnie *-*
Ale grubasek *.*, zawsze zżera mnie zazdrość (i głód) jak widzę te pulchniutkie omlety <3
OdpowiedzUsuńDobrej zabawy życzę :)
Z tym omletem to świetny pomysł. Nigdy takiego nie jadłam. No i te kiwi robią wrażenie. Całość super się prezentuje i jest zapewne bardzo smaczna :) Zjadałabym takiego na śniadanko :) Zapraszam w wolnej chwili do mnie. Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego weekendu. Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie :) Pewnie już za późno na trzymanie kciuków za chemię, ale w takim razie trzymam kciuki na cały następny tydzień :)
OdpowiedzUsuńWow *.* Naprawdę grubiutki ten grubasek :D A jak pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie imprezowiczka! Ale baw się, baw, bo kiedy jak nie teraz?! :D
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przyrządzić taki omlecik jak tylko zaopatrzę się w nową patelnię. :-)
OdpowiedzUsuń