PRZEPIS
marchewka(100g)
jajko
łyżeczka cukru brązowego
łyżeczka cynamonu
2 łyżki mąki
300ml mleka
Mleko zagotować, marchewkę zetrzeć na tarce, wymieszać z jajkiem, cukrem, cynamonem i mąką na jednolitą maśę, kłaść łyżką kluseczki na gotująće się mleko, gotować około 5 minut.
A w głowie sinusy i cosinusy, bo dziś sprawdzian mam, liczę na Was :*
prawie PIĄTEK! :)
Pysznie. :) Nie ma to jak cieplutkie mleczko z rana.
OdpowiedzUsuńPozytywnie życzę pozytywnego dnia!
Też miałam dzisiaj marchewkować, ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie. Teraz chyba tego żałuję xD
OdpowiedzUsuńMarchewka i cynamon! ♥ Takich klusek jeszcze nie jadlam :D
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam kluseczek, ostatnim razem... gdzieś w wieku 5 lat :D
OdpowiedzUsuńprzymierzam się do nich już tyle czasu, a teraz takiego apetytu mi narobiłaś!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za matematykę! :)
Powodzenia! :D
OdpowiedzUsuńTo piąteczka z kluski :D Dziś jadłyśmy podobnie :) Kciuki w garści trzymam :)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze nie spóźniłam się z kciukami! :D
OdpowiedzUsuńPyszne, kolejna kluseczkami kusi no :P
,, jajki" xD hihihi brzmi rozkosznie
Te kluseczki musiały być cudowne w smaku :)
OdpowiedzUsuńSinusy i cosinusy... Hahaha :D Pamiętam to! Akurat lubiłam je liczyć ;)
Pfy, licz na siebie a nie na kogoś innego! :P
OdpowiedzUsuńnooo, piątek już jutro! :))
OdpowiedzUsuńkluski na rozgrzanie i można zaczynac dzień.
Trzymam kciuki :P
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszły :D
Marchewkowe? To coś dla mnie! Idealne na rozgrzanie :)
OdpowiedzUsuńSinusy i cosinusy nie są takie złe :)
OdpowiedzUsuńkluskii :D nawet nie wiesz jak mi się klusek na mleku chce ;p gdybym tak jeszcze ktoś zrobił je dla mnie za mnie...ech rozmarzyłam się ;p
OdpowiedzUsuńmarchewkowe śniadanie na piękny kolor skóry :)
OdpowiedzUsuńJak dawno już nie czułyśmy zapachu klusek na mleku :) Aż ślinka cieknie na ich widok :p
OdpowiedzUsuńmarchewkowe brzmią świetnie, a smakują pewnie jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńNie cierpię funkcji trygonometrycznych :/
OdpowiedzUsuńZa to wszystko co marchewkowe kocham <3
z marchewką nie próbowałam i jakoś szczerze mówiąc boję się ;p
OdpowiedzUsuńo ja Cie...marchewkowych jeszcze nie jadłam ! :D koniecznie muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńoj tak grube skarpetki :)
OdpowiedzUsuńOoo, super! Takich marchewkowych klusków, to jeszcze nie jadłam!
OdpowiedzUsuńprawie ;D ja sprawdzian mam po weekendzie;c ajajaj jak ja to zniosę;c
OdpowiedzUsuńmniam marchewaaa! <3
Jej, marchewkowe...<3 Strasznie mnie kusi marchewka, a muszę sobie zrobić od niej przerwę, bo znowu zaczynam mieć pomarańczowe dłonie:'(
OdpowiedzUsuńMoja matematyka kochana! <3 Na pewno poszło Ci dobrze ;)
OdpowiedzUsuńA kluseczki mają piękny kolor.
ps. super, że jest super XD!
No nigdy tego nie robiłam!! nigdy nie jadłam kluseczek na mleku!
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie nominować cię do małej zabawy http://beauty-and-diet.blogspot.com/2014/12/liebster-blog-award.html :)
Uwielbiam Twoje śniadania i towarzyszące im zawsze pozytywne wpisy :)
OdpowiedzUsuńPreferuję słodkie śniadania, ale na takie również bym się skusiła. :D
OdpowiedzUsuńCzy można takie kluseczki zjeść na kolację ? :)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej można takie kluseczki zrobić na kolację :)
Usuńteż czasem robię ;)