haha, co za nazwa! ;d ale faktycznie przypomina żyrafę ;p
żyrafa jest, ja bym jeszcze dodała do tego "żyrafi cyklop" - ten jogurt i mandarynki wyglądają jak wielkie oko (jeśli już fantazjujemy:>)
świetnie go nazwałaś :)
Ojej, jak fajnie go podałaś! :)
omlet żyraf - świetnie to brzmi! to następnym razem omlet zebra? :D
Dziś też omletuję i czuję, że żyrafa też niedługo się u mnie pojawi :D
Omlet żyrafa? Hahaha :D
Ciekawie wykonane ;)
Nazywa się świetnie, wygląda jeszcze lepiej, a o smaku to mogę się tylko domyślać, że świetny, Uwielbiam wszystko co stracciatella :D
Ta żyrafa wygląda bardzo smakowicie :D
Podoba mi się ta nazwa :)
Śmieszny! :) i na pewno pysznyyyy :)
Boska nazwa :D Idealnie pasuje! Do tego jeszcze mandarynka i stracciatella - musiało być boskie :)
coś dzis wszystkie szalejecie z omletami lub plackami ;)
jest zebra, to czemu nie żyrafa..? :)
Wszystko co dwu smakowe podbija moje podniebienie, tak samo było by z tym omletem! :D
apetyczna ta żyrafa :>i jogurt straciatella- uwielbiam !
Nazwa jest przeurocza :)
W życiu bym na taką nazwę nie wpadła...ale zapowiada się smakowicie :)
haha ta mandarynka superowo wygląda! :D
Żyrafa na Święta ? :D chcę taki preznt, hahaha :D
uroczo i na pewno pysznie ! :D a ta mandarynka :P pyychaa ;)
Wygląda cudnie :)
Jaki świetny ten żyrafowy omlet :)
Haha ale super, rzeczywiście trochę jak żyrafa!:D
Robisz jedne z lepszych omletow w bloggosferze! ;D
haha, co za nazwa! ;d ale faktycznie przypomina żyrafę ;p
OdpowiedzUsuńżyrafa jest, ja bym jeszcze dodała do tego "żyrafi cyklop" - ten jogurt i mandarynki wyglądają jak wielkie oko (jeśli już fantazjujemy:>)
OdpowiedzUsuńświetnie go nazwałaś :)
OdpowiedzUsuńOjej, jak fajnie go podałaś! :)
OdpowiedzUsuńomlet żyraf - świetnie to brzmi! to następnym razem omlet zebra? :D
OdpowiedzUsuńDziś też omletuję i czuję, że żyrafa też niedługo się u mnie pojawi :D
OdpowiedzUsuńOmlet żyrafa? Hahaha :D
OdpowiedzUsuńCiekawie wykonane ;)
OdpowiedzUsuńNazywa się świetnie, wygląda jeszcze lepiej, a o smaku to mogę się tylko domyślać, że świetny, Uwielbiam wszystko co stracciatella :D
OdpowiedzUsuńTa żyrafa wygląda bardzo smakowicie :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta nazwa :)
OdpowiedzUsuńŚmieszny! :) i na pewno pysznyyyy :)
OdpowiedzUsuńBoska nazwa :D Idealnie pasuje! Do tego jeszcze mandarynka i stracciatella - musiało być boskie :)
OdpowiedzUsuńcoś dzis wszystkie szalejecie z omletami lub plackami ;)
OdpowiedzUsuńjest zebra, to czemu nie żyrafa..? :)
OdpowiedzUsuńWszystko co dwu smakowe podbija moje podniebienie, tak samo było by z tym omletem! :D
OdpowiedzUsuńapetyczna ta żyrafa :>
OdpowiedzUsuńi jogurt straciatella- uwielbiam !
Nazwa jest przeurocza :)
OdpowiedzUsuńW życiu bym na taką nazwę nie wpadła...ale zapowiada się smakowicie :)
OdpowiedzUsuńhaha ta mandarynka superowo wygląda! :D
OdpowiedzUsuńŻyrafa na Święta ? :D chcę taki preznt, hahaha :D
OdpowiedzUsuńuroczo i na pewno pysznie ! :D a ta mandarynka :P pyychaa ;)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńJaki świetny ten żyrafowy omlet :)
OdpowiedzUsuńHaha ale super, rzeczywiście trochę jak żyrafa!:D
OdpowiedzUsuńRobisz jedne z lepszych omletow w bloggosferze! ;D
OdpowiedzUsuń