Dzień w dzień obiecuję sobie, że wcześniej zasne, a każdego dnia mi się to nie udaje.
No nic, koniec narzekania muszę wytrzymać do weekendu, może wtedy mi się uda :>
a śniadanie, cóż dawno u mnie nie było nic z marchewką, a przecież jest tak pyszna, dziś nadrabiam zaległości i gotuję kaszę, do niej ląduje właśnie to warzywko, a z tahini doskonale współgra :)
|
Taa, ja sobie zawsze obiecuje, że się w weekend wyśpię, po czym śpię jeszcze mniej xd
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi jak dawno tej kaszy nie jadłam :D :P
Też to sobie ciągle obiecuję :P
OdpowiedzUsuńMarchewka z tahini, marchewka z masłem orzechowym, to zawsze smakuje wspaniale. Sama dziś się na takie połączenie zdecydowałam :D
dokładnie to samo sobie przyrzekam a wychodzi .. wiadomo jak:D
OdpowiedzUsuńmarchewka z tahiną? kiedy ja ostatni raz jadłam tę parę?! patrząc na dzisiejsze śniadanie - trzeba to nadrobić jak najszybciej;)
Takiego połączenia jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńTeż dawno nie robiłam marchewki na słodko! Z tahini-duet idealny <3
OdpowiedzUsuńBo marchewka taka uniwersalna jest :)
OdpowiedzUsuńJa tam sobie codziennie powtarzam, ze kiedyś odeśpię - byle nie w dzień :D
Ale ładnego kolorku od marchewki kasza nabrała:) Pysznie!
OdpowiedzUsuńMarchewka wszędzie sprawdza się fantastycznie :D
OdpowiedzUsuńW sumie to też dawno nie jadłam nic marchewkowego :D
OdpowiedzUsuńmi trochę zajęło przestawienie się na tryb wczesnego snu, ale powiem jedno- opłaca się to!
OdpowiedzUsuńMarchewkowa kaszka brzmi pysznie, aż wstyd pomyśleć że jeszcze jej nie wypróbowalam! <3
OdpowiedzUsuńZ marchewką nie jadłam nic wieki, aż mi wstyd... Muszę spróbować, szczególnie w takiej wersji ;)
OdpowiedzUsuńja tu na odwyku marchewkowym a Ty mnie kusisz takimi pysznościami :D
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńdelikatna kukurydziana, kremowe tahini i moje ukochane bakalie- całośc to niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńmarchewkowa najlepsza <3
OdpowiedzUsuńSzkoda że już skończyłam swoje tahini :( Zjadłabym taką wersję.
OdpowiedzUsuńTeż muszę się przestawić, 22 byl;aby już w porządku ;C
OdpowiedzUsuńJeszcze do niczego nie dodawałam marchewki, ale z tahini smakuje obłędnie - fakt :)
OdpowiedzUsuńHaha, jakbym czytała o sobie. ;P Nie pamiętam, kiedy położyłam się spać przed 3 w nocy :P
OdpowiedzUsuńMarchewkowa kukurydzianka musiała być przepyszna, bo owsianka wychodzi ekstra. :) A z tahini jeszcze nie próbowałam. ;)