chałwowe serniczki z patelni podane z tahini |
PRZEPIS
200g twarogu
50g chałwy
jajko
40g mąki
Twaróg rozgnieść, wymieszać z jajkiem i pokruszoną chałwą, dodać mąkę i dokładnie wymieszać. W ręce uformować serniczki, podsypując mąką i smażyć z obu stron na rozgrzanej, u mnie suchej patelni. Przełożyć na talerz i podawać z ulubionymi dodatkami.
W planach dziś ma być nauka, ale pogoda zdecydowanie to wyklucza :D
miłego dnia kochani! :)
miłego dnia kochani! :)
O nie, miałam się za nie wziąć i zupełnie zapomniałam! :\
OdpowiedzUsuńA jakie śliczne Ci wyszły:)
Jak chałwowe to porywam jednego bez wahania :)
OdpowiedzUsuńpyszne, idealne an śniadanie:)
OdpowiedzUsuńSkoro chałwowe to wiadomo, że pyszne! :D
OdpowiedzUsuńobowiązkowo do wypróbowania :D
OdpowiedzUsuńZwlekam z tymi serniczkami... Muszę je zrobić bardzo szybko, bo twoje tak kuszą!
OdpowiedzUsuńJakie cudeńka! Nie mogę wyjść z zachwytu, wieki nic chałwowego nie jadłam... :)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie ;-)
OdpowiedzUsuńoddaj mi tę pogodę, bo tu szaro-buro :(
OdpowiedzUsuńplacki z chałwą! o rany, chyba mogłabym zjeść takie trzy talerze :D
Miałam dziś robić, żałuję, że nie zrobiłam. Smak idealny :D
OdpowiedzUsuńChałwowe, no nie.. <3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę zrobić do nich kolejne podejście!
Bardzo lubię chałwę więc przepis wypróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuń50g chałwy.... Kochana, to rozpusta <3
OdpowiedzUsuńale apetyczne!
OdpowiedzUsuńPodwójnie chałwowe nawet ;)
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisany, jakie cudeńka, aż nie mogę się doczekać, kiedy je wypróbuję. ;)
OdpowiedzUsuńwszędzie te serniczki, chyba w końcu muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńchałwa >>>>>>> ♥
chałwa! Dzisiaj wahałam się czy wrzucić do koszyka i oczywiście kupiłam, bo ją kocham!
OdpowiedzUsuńWyszły Ci idealne *-*
OdpowiedzUsuńChałwowe? Wow! :) Super! :)
OdpowiedzUsuńJenyy !! Jak ja dawno serniczków nie jadłam :o ! Ale mi narobiłaś ochoty !!! :P
OdpowiedzUsuńSłodkie te placuszki ;)
OdpowiedzUsuńAle ja dawno serniczków nie jadałam! Muszę zrobić :D
OdpowiedzUsuńJa mam u siebie w mieście serniczki na co dzień, ale chałwowych jeszcze nie próbowałam :D
OdpowiedzUsuń