środa, 12 listopada 2014

278. Znów chałwa... budyń!

Siostra zrobiła mi zapasy chałwy to ja muszę ją teraz wykorzystać, dla mnie to ale żaden problem :)
Budyń... nie pamiętam kiedy ostatni raz go jadłam...  z chałwą po raz pierwzy i na pewno nie ostatni!

domowy budyń chałwowy z prażonymi migdałami

PRZEPIS
1 i 1/4 szkl mleka
50g chałwy
łyżka mąki pszennej
łyżka mąki ziemniaczanej

Chałwę pokruszyć. Szklankę mleka zagotwać, w reszcie rozprowadzić obie mąki. Do gotującego się mleka, wlać masę i ciągle mieszając gotować do zgęstnienia. Wsypać chałwę i mieszać aż do rozpuszczenia. Przełożyć do miseczki.



Że niby (prawie) dwa dni i znów weekend? Ale fajniee! ;)
Autor: o
Etykiety:

23 komentarze:

  1. Karolina11 listopada 2014 22:03

    budyń o smaku chałwy? to musiało być cudo! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga11 listopada 2014 22:08

    50g chałwy, to się nazywa moc smaku! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknown11 listopada 2014 22:53

    ale robiłaś mi smaków z rana:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Pam.11 listopada 2014 23:27

    Jakbyś jednak miała dosyć tej chałwy, to ja chętnie zaadoptuję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Unknown11 listopada 2014 23:47

    Chałwowy ? O mamciu <3

    OdpowiedzUsuń
  6. cupoffhappiness12 listopada 2014 00:49

    Ojej, jakie to musiało być pyszne! *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Unknown12 listopada 2014 01:00

    Z chałwą to chętnie bym Ci pomogła! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. klliisiaa12 listopada 2014 02:37

    jestem chałwożercą więc uważaj bo Ci ukradnę to śniadanie następnym razem :D

    OdpowiedzUsuń
  9. aĝ.12 listopada 2014 04:42

    Zazdroszczę zapasów chałwy, u mnie deficyt takich smaków ostatnio... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Natalie12 listopada 2014 05:30

    Jeżeli masz problem z zapasami to ja chętnie pomogę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Unknown12 listopada 2014 07:02

    Kocham chałwę!

    OdpowiedzUsuń
  12. pauli.na.k12 listopada 2014 07:09

    za dobrze masz z tą swoją siostra i tyle ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Unknown12 listopada 2014 07:27

    O jacie *.* a ja mam chałwe i chyba taką michę na kolację sobie zaserwuje a co mi tam ... <3
    A no tylko 2 dni *.*

    OdpowiedzUsuń
  14. Agnieszka12 listopada 2014 08:57

    wiesz, że taki budyń mogłam jeść na każdy posiłek :D?
    MNIAM <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Ania12 listopada 2014 09:23

    jako dziecko strasznie nie lubiłam chałwy, więc teraz jestem do niej uprzedzona... ale wiem, że smaki się zmieniają, więc może powinnam spróbować czy teraz mi zasmakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Foodmania12 listopada 2014 10:03

    śniadanie mistrzów! pewnie mega słodkie!

    OdpowiedzUsuń
  17. fabulous alex12 listopada 2014 10:46

    chałwa <3!

    OdpowiedzUsuń
  18. QueenBreakfasts12 listopada 2014 10:47

    uwielbiam wszelkiego rodzaju budynie !!! a szczególnie te domowe :)
    prażone migdały...niebo :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Paulina12 listopada 2014 11:22

    Gęsta, chałwowa słodycz? Nie za dobrze Ci czasami? :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Firstly breakfast12 listopada 2014 12:03

    nie mam dobrych wspomnień z chałwą, ale z takim budyniem chętnie bym tą relację odbudowała :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Urszula - Proste potrawy14 listopada 2014 10:06

    Prosto, smacznie i pożywnie :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)