U Was już też Świętami pachnie to i mi klimat przedświąteczny się udzielił.
Smacznie było, a nawet bardzo!
|
pierniczkowa kasza kukurydziana z jabłkiem, pierniczkami i domowym kremem speculoos |
PRZEPIS
szklanka mleka
3 łyżi kaszy kukurydzianej
łyżeczka brązowego cukru
jabłko
łyżeczka przyprawy do piernika
łyżeczka cynamonu
łyżeczka cynamonu
5 ciasteczek korzennych
Mleko zagotować, wsypać kaszę, cukier, cynamon i przyprawę, gotować chwilkę, dodać starte jabłko i pokruszone ciasteczka, gotować do zgęstnienia. Przełożyć do miseczki, podawać z ulubionymi dodatkami.
W głowie tyle planów, marzeń... a ja staram się je spełniać, zaczynając od tych maluteńkich!
gdybym wiedziała, że takie śniadanie sobie przygotujesz to bym do ciebie wpadła, kocham pierniczki speculoos i chyba dzisiaj polecę po nie do lidla bo mi narobiłaś ochoty :D
OdpowiedzUsuńSą już te pierniczki w Lidlu?! Jak tak, to lecę po nie dzisiaj i robię krem :)
OdpowiedzUsuńpiernikowe smaki, coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńo boże, wygrałaś dziś.. do świąt tylko miesiąc i dziesięć dni, a przez te twoje kombinacje pierniczkowe ja chcę JUŻ:< :*
OdpowiedzUsuńPychoooootkaaaaaa!!!!!!! :)))))
OdpowiedzUsuńjuż tak świątecznie? ;p ja jednak jeszcze poczekam z tą owsianką, przynajmniej do grudnia ;p choć już za nią tęsknię ;)
OdpowiedzUsuńOddam nerkę za taką miseczkę !
OdpowiedzUsuńO właśnie, przypomniałaś mi, że muszę się wybrać do lidla po zapas tych ciasteczek korzennych :D (chociaż widzę, że nie tylko mi ;p )
OdpowiedzUsuńObok konsystencji tej kaszy nie można przejść obojętnie! :D ♥
Ooo jak świątecznie :D trzeba się będzie w ciasteczka korzenne zaopatrzyć ;P
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze brak tego klimatu(na szczęście), ale te ciasteczka już dorwałam, uwielbiam je! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pierniczkowe smaki :) Pyszności!
OdpowiedzUsuńKonsystencja, ślady przyprawy do piernika, jabłko i korzenne ciasteczka... iście świątecznie, rzeczywiście! :)
OdpowiedzUsuńJa mam za mało czasu żeby myśleć o świętach, ale i tak na nie czekam z niecierpliwością, żeby wreszcie odpocząć :(
OdpowiedzUsuńWdać, że kochasz świąteczny czas i te smaki! Na taką miseczką chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńoddam duszę z ten krem! :D
OdpowiedzUsuńKocham te ciastka, kocham! <3
OdpowiedzUsuńu-w-i-e-l-b-i-a-m te ciastka! Krem z nich koniecznie do zrobienia w tym roku!
OdpowiedzUsuńPrzez właśnie takie śniadania nie mogę już się doczekać świąt!
OdpowiedzUsuńA ten krem-cudo! <3
Pierniczkowa polenta ? wow, mega <3
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu, ale wywołałaś uśmiech na mej twarzy pierniczkowym śniadaniem :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam piernikowe smaki, a ten krem tak kusi... :)
OdpowiedzUsuńkaszka kukurydziana- mniam!!!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie za dobre miałaś dziś śniadanie, zazdroszczę :D!
OdpowiedzUsuńDomowy krem? :) Ten, który kiedyś dodawałaś przepis?
OdpowiedzUsuńojej, te ciasteczka są cudowne! w tym roku zamiast kupnych spróbuję zrobić domowe :)
OdpowiedzUsuńo mamo, uwielbiam te ciasteczka !! :D to musiało być przepyszne śniadanie :P
OdpowiedzUsuńA ja, patrząc na Twoje śniadanie, nabrałam ochoty na cini minis!
OdpowiedzUsuńale światecznie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam te pierniki (ponoć są prosto od Mikołaja). Nie zdziw się jak jutro nie znajdziesz ich w szafce :]
OdpowiedzUsuń