Ostatni dzień, to już? tak kilka dni by się jeszcze przydało co nie? :D
Za oknem zimno i mroźno, dlatego na śniadanie jem gorące ciasto i popijam gorącą kawą.
Co do ciasta mięciutki, wilgotne i słodkie czyli takie jakie lubię najbardziej :)
bananowo-orzechowe ciasto z czekoladą w słoiku po nutelli z bananami |
PRZEPIS
jajko
łyżeczka miodu
banan
garść orzechów
2 łyżki jogurtu naturalnego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
50 g mąki pełnoziarnistej
groszki czekoladowe
Orzechy drobno posiekać, banana pokroić w drobna kostkę. Suche składniki wymieszać w jednej misce, w drugiej osobno mokre. Zawartość obu misek połączyć, dodać orzechy i banana, wymieszać, przelać ciasto do słoika i piec w nagrzanym piekarniku w 180* 30-35 minut.
Teraz to już nie ma wyjścia biorę się za polski, chociaż sama nie wiem co z tego wyjdzie :>
Nawet nie chcę myśleć o tym co będzie jutro ;C
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wykorzystanie słoika po nutelli! Ciacho wygląda rewelacyjnie :D
Ale pysznie, tak na pożegnanie lenistwa :)
OdpowiedzUsuńOj, przydaloby sie jeszcze kilka dni...
Słoik nie pęka w piekarniku ?
OdpowiedzUsuńNie, nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło :)
UsuńZdecydowanie przydałoby się... Ale ja też muszę wziąć się do roboty :)
OdpowiedzUsuńTakie zakończenie wolnego to ja rozumiem!
Oj przydałoby się;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciacho!
oj jak dzisiaj słoiczkowo na blogosferze, Twoje ciacho zdecydowanie podbiło moje serce, i ta nutella! :D
OdpowiedzUsuńA ja jutro mam 9 lekcji niee..
OdpowiedzUsuńtakie ciasto to mogłabym chyba codziennie jeść, w końcu banany <3
Ja też się zastanawiam, gdzie się podziało te 18 dni wolnego o.o
OdpowiedzUsuńTakim śniadaniem można poprawić sobie humor i zmobilizować do nauki :D
Kilka dni, chyba miesięcy! :D
OdpowiedzUsuńskąd wiedziałaś, że te dwa z hakiem tygodnie wolnego zupełnie nie wystarczyły?
OdpowiedzUsuńśniadanie porywam i nie oddaje! :D
Smacznie! :)
OdpowiedzUsuńIdealny ten wypiek. Mega !! ;*
OdpowiedzUsuńo kurcze, co to za cudo!
OdpowiedzUsuńmoże odpocznij jeszcze, w końcu to ostatni dzień wolnego ;)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak słodki wypiek na śniadanie :D
Ale pomysł... WOW
OdpowiedzUsuńO tak, przydałoby się jeszcze trochę wolnego... :( Uwielbiam pyszności w słoiczkach :)
OdpowiedzUsuńZawsze zastanawilałam się czy mozna piec w sloiku wychodzi na to ze tak :) Pysznie <3
OdpowiedzUsuńObojętnie ile wolnego by nie było, to tych parę dni zawsze by się jeszcze przydało xD
OdpowiedzUsuńWygląda jakbyś wcisnęła muffinkę do środka :D Powodzenia we wracaniu do rzeczywistości ;)
OdpowiedzUsuńmega pomysł!
OdpowiedzUsuńCiasto świetne! :)
OdpowiedzUsuńchyba miałysmy dziś podobne bananowe sniadanko - piątka ! : )
OdpowiedzUsuńojjj przydałoby sie jeszcze kilka dni...
Rzeczywiście, z polskim to nigdy nic nie wiadomo... Ale dzień rozpoczęty takim ciastem nie może być zły!
OdpowiedzUsuńCiacho i do tego w słoiczku! Lepiej być nie mogło <3
OdpowiedzUsuńNie chcę myśleć o jutrze. Troszkę mnie to dobija szczerze powiedziawszy :<
OdpowiedzUsuńAle takie ciacho na pocieszenie idealne musiało być :)
o mamo !!!! muszę jak najszybciej opróżnić słoik po nutelli ! :D
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Uwielbiam połączenie banana, orzechów i czekolady :)
OdpowiedzUsuńoo moja nutella też się powoli kończy :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł,wypróbuję pewnie.Pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńwspaniałe <3 tak, osatni dzień... no ale dla niektórych tylko 1,5 tyg szkoły :D
OdpowiedzUsuńNiestety ale to już jutro... takie ciacho z rana to sama przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa wypiek idealny :)
OdpowiedzUsuń