a że drożdżowe kluski chodziły za mną od dawna to są dziś właśnie :)
A jedząc śniadanie, z uśmiechem na ustach wspominam poprzednie dni, dawno tak świetnie się nie bawiłam. Spotkanie z przyjaciólką w piątek, nocka u niej, wczoraj z znów spontaniczny wypad,
a wszystko to z toną śmiechu, żartami, wygłupami, bo z nią nie da się inaczej :)
cynamonowe kluski drożdżowe na mleku z cynamonem i cukrem trzcinowym |
PRZEPIS
10g drożdży
szczypta soli
łyżeczka cuktu
łyżeczka cynamonu
jajko
1/3szkl + 1 szkl mleka
50g mąki pełnoziarnistej
1/3 szkl mleka podgrzać, rozpuścić w nim drożdże z cukrem, dodać sól, jajko, cynamon oraz mąkę, wyrobić jednoloite ciasto iodstawić do wyrośnięcia na 30 minut. Po tym czasie pozostałe mleko zagotować, łyżką nakładać ciasto na gotujące się mleko, gotować kilka minut, przełożyć do miseczki.
Najchętniej poszłabym spać ale nie mam wyjścia, biologia czeka -,-
miłej niedzieli! :*
jakie pyszności, trochę przywołują wspomnienia z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńdrożdżowe robiłam na pierwszego stycznia, dzięki za przypomnienie tego smaku, śniadanie idealne na niedziele - comfort food:)
OdpowiedzUsuńa weekendu zazdroszczę, gdyby się tylko dało zamienić książki na przyjaciół..
z cukrem i cynamonem - i więcej nic nie trzeba!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kluseczki na gorącym mleku, zwłaszcza w chłodne dni, a w takim wydaniu to już w ogóle obłęd!
OdpowiedzUsuńEch, muszę wreszcie zrobić te kluski!
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńDrożdżowe kluski kocham, te koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMniam ; ) Mniam , ja bym w ogóle tego nie jadła bo wyśmienicie wygląda , a u mnie brak śniegu ; (
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ ; )
Miłej Niedzieli Życzę ♥
Kurczę, chyba sobie kiedyś zaserwuję takie kluski, bo wyglądają smacznie ;)
OdpowiedzUsuńbiało i zimno? nawet nie strasz! :/
OdpowiedzUsuńNajlepiej podane ;) Przypomniałaś mi o nich i mi ochoty na nie zrobiłaś!! :P
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;)
Cudownie podane :) Udanego randkowania z biologią, na mnie czekają nieruchomości ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu się polubić z drożdżami! :)
OdpowiedzUsuńJest u ciebie śnieg? U mnie, to taka zgniła pogoda :c zimno i ponuro
OdpowiedzUsuńŚniadanie idealne, rozgrzewające
no nie ! po raz kolejny widzę drożdżowe a ja drożdże uwielbiam ! :D jutro je robię !
OdpowiedzUsuńNa pewno pojawią sie u mnie te rosnące kluski!
OdpowiedzUsuńDobrze, że masz taką przyjaciółkę, nie każdy ma to szczęście ;)
Przyjaciele są lekarstwem na całe zło :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie się cieszę, że u ciebie tak pozytywnie. Tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńdrożdżowe są nie zwykłe, ten zapach, smak i delikatność, no pycha no ;p
OdpowiedzUsuńPo takich wrażeniach biologia nie straszna :)
OdpowiedzUsuńJak zdobędę drożdże to robię w końcu te kluseczki na mleku, tak smacznie je podałaś :)
A ja nigdy takich nie jadłam. W ogóle klusek na mleku nie jadłam.. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam drożdżowych klusek na mleku :P Twoje śniadanie wygląda bardzo apetycznie. Bardzo dawno już nie jadłam klusek na mleku i muszę w końcu zrobić ;)
OdpowiedzUsuńoho - akurat mam drożdże i szukam pomysłów jak je wykorzystać .... przypadek ? :D
OdpowiedzUsuńEj! Biologia jest super, to przyjemna nauka :P Ja się chętnie wymienię za chemię :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Uczenie się biologii to czysta przyjemność ( jak dla mnie ^^)
Usuńobłędnie <3 !
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie poczułam tak wielkiej ochoty na kluski jak teraz *.* szczególnie drożdzowe, prawda że mają one w sobie coś otulającego?
OdpowiedzUsuńa to prawda, wspaniałe są chwile wariactwa z przyjaciółmi :)