sobota, 29 marca 2014

67. Owsianka w słoiczku!

Wczoraj skończyłam mi się nutella, więc od razu wiedziałam co zrobię dziś na śniadanie :D
owsianki dawno u mnie nie było, to też nie mogłam doczekać się już rana :D
a jak nutella to tylko z bananem :) 

To było obłędne!
Ciepłe, otulające śniadanko, idealne na taką pogodę za oknem! 
Chyba zacznę skupywać puste słoiki po różnych kremach, bo takie słoiczkowe śniadanka smakują jakoś lepiej! :D

owsianka bananowa z bananem i orzechami laskowymi



PRZEPIS
5 łyżek płatków owsianych
szkl mleka
banan
słoiczek po nutelli

Mleko zagotować, wsypać płatki, gotować do zgęstnienia. Dodać pokrojonego banana, trzymać na małym ogniu palnika, aż owsianka osiągnie odpowiednią konsystencję.


Jest gorzej. Znów kilogramy lecą w dół. Ubrania wiszą na mnie jak na wieszaku. Nie mam siły, humoru.
Czy zdołam to zatrzymać i w końcu wydostać się z tego bagna?
Oto jest pytanie!

23 komentarze:

  1. Taka owsianka zdecydowanie wygląda zachęcająco :)
    Mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka owsianka zdecydowanie wygląda zachęcająco :)
    Mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śniadanie godne mistrzostwa!

    Masz pomoc psychologa? To pomaga!

    OdpowiedzUsuń
  4. o mamo, królewsko tu, aż ślinka cieknie!
    dziewczyno, ratuj się. po co do tego wracać? przecież to zabija, nie uszczęśliwia. tak jak Wiktoria- masz profesjonalną pomoc? mi też zdawała się ona na początku głupia. teraz widzę, jak wiele zmienia

    OdpowiedzUsuń
  5. Klasyk najlepszy ! :3
    Rada specjalisty będzie tu najlepsza, wierzę że ci się uda ! Trzymam za ciebie kciuki . Nie warto marnować czasu na takie rzeczy, ciesz się życiem :) Przecież chyba warto !

    OdpowiedzUsuń
  6. powinnaś zdecydować się na profesjonalną pomoc, dziewczyny mają rację. nie warto znów zacząć się wyniszczać od środka... tak więc więcej nutelli, uśmiech na twarz i więcej odwagi! wierzę, że ci się uda :*

    OdpowiedzUsuń
  7. śniadanko cudowne!
    i faktem jest,że aby się pozbierać psychicznie potrzeba osoby z zewnątrz, która nie ingerowała dotychczas w naszą egzystencję, gdyż wtedy znacznie obiektywniej jest podejść do sprawy i się otworzyć. Bliskim nie zawsze chce się wszystko powiedzieć, aby ich nie ranić, dobić etc.

    OdpowiedzUsuń
  8. Musisz coś zdziałać, bo się wykończysz :(
    Polecam psyhologa i enokrynologa, może masz dodatkowo nadczynność tarczycy?

    OdpowiedzUsuń
  9. Orzechowo, czekoladowo, bananowo, owsiankowo <- tak jak lubię najbardziej <3

    Koniecznie poszukaj pomocy u psychologa! Szkoda życia,a czasu przecież nie cofniesz...Z każdego bagna da się wyjść, nawet najgorszego. To w dużej mierze zależy od naszej siły walki i dobrych chęci. Ja w Ciebie wierzę, teraz tylko Ty musisz zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne śniadanie :) Idź do psychologa, na pewno Ci pomoże

    OdpowiedzUsuń
  11. Słoiczkowe wariacje są najlepsze <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się z dziewczynami, koniecznie poszukaj pomocy u psychologa.
    Dobrze, że widzisz problem, to jest połowa sukcesu, ale teraz trzeba zacząć działać! Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  13. To jedz więcej! Martwię się ;<

    OdpowiedzUsuń
  14. Słoiczkowe są super , a twoj tak wypakowany porywam <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymaj się, musi być dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie robiłam owsianki w słoiku :D Musze spróbować, bo Twoja wygląda cudnie.
    Wierzę w Ciebie, musi byc lepiej !

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale nabralam ochoty za owsianke :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pysznie wypakowany słoiczek! :)
    Więcej takich śniadań i nie daj kilogramom ubywać!

    OdpowiedzUsuń
  19. Taki słoiczek z chęcią bym porwała :) ale zostawię go Tobie :) Dziewczyno nie daj się ! Bądź silna.

    OdpowiedzUsuń
  20. aż wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam owsianki ze słoiczka :D + przeczytałam stronę 'o mnie' i widzę, że nie tylko ja borykam się tu z 'taką' przeszłością, ale będzie dobrze.. walczymy i nie poddajemy się!

    OdpowiedzUsuń
  21. Moja miłość do słoiczkowych śniadań się pogłębia. Już nie mogę się doczekać, aż kolejny mój słoiczek jakiegoś kremu się skończy!
    Ej! Gdzie się podziała twoja walka o życie? Obudź się puki nie jest za późno i działaj.
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń