sobota, 19 kwietnia 2014

88. Na szybko...

Nie wiem co się działo ze mną wczoraj ale na pewno nic dobrego.
Od rana nie potrzebne kłótnie z mamą o byle co. Nie cierpię tej atmosfery.
Cały dzień tylko siedziałam nawet prawie nic się nie odzywałam.
Nie wytrzymałam, płakałam. To wszystko mnie przerosło
Nawet nie chcę myśleć o tym co myślą o mnie inni, rodzina, przyjaciele.
Zapewne woleli by, żeby mnie w ogóle nie było, no bo tylko przyswajam im same problemy, smutki.
Nie mogą nawet ze mną czasem porozmawiać.

Jeżeli tak mają wyglądać te dni,
to ja najchętniej chciałabym się dziś w ogóle nie obudzić, najchętniej  przespałabym całe te święta!
Nie mam siły udawać przed wszystkimi uśmiech na twarzy, udawać, że jest dobrze jak nie jest.
Nie mam ochoty odwiedzać rodziny jak czuję się tam jak obca osoba.
Patrzeć na wszystkich jak cieszą się życiem, a mi się nie chce żyć.
Patrzeć jak wszyscy jedzą, a mi się nie chce jeść.

Jednak się obudziłam, jednak wstałam i zjadłam śniadanie, a teraz pędzę do kuchni, bo ciasta same się nie upieczą, a jajka same się nie pomalują.
Może tam udać mi się odciągnąć te myśli i poprawi mi się humor. 
Muszę wziąść się w garść, nie chcę by te Święta były smutne, nie zrobię tego rodzinie!

Dziś zabiegany dzień więc nawet śniadanie jadłam w biegu. 
Nawet nie miałam czasu na smażenie placków, więc musiało być coś na szybko :)
Ale to nie znaczy, że nie było pyszne :)

jogurt z bananem, musli, płatkami czekoladowymi i maltikeksami



Życzę Wam spokojnych i radosnych Świąt! W gronie rodziny z uśmiechem na twarzy. Życzę Wam pysznego jedzonka! Nie żałujcie dokładki ciasta ani porządnej łychy majonezu na jajeczku :D
No i życzę Wam też bogatego zajączka oraz suchego Poniedziałku :D

16 komentarzy:

  1. trzymaj się jakoś <3 mam nadzieję , że atmosfera ulegnie zmianie i mimo wszystko spędzisz te Święta radośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak czytałam co dziś napisałaś to tak jakbym czytałam o sobie
    Kochana mam nadzieję że wszystkie smutki odejdą i święta spędzisz radośnie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie Cię rozumiem ale nie należy sie poddawać :)
    Trzymam za Ciebie kciuki <3
    A miseczka wygląda wspaniale *.*
    Spokojnych Świąt ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie dokładnie to samo, także się nie przejmuj... jak to się mówi - "święta, święta i po świętach" i pamietaj, że kiedyś w przyszłosci urzadzac będziesz swoje piękne swięta ze swoją rodziną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też często kłócę się z rodziną... zazwyczaj o jedzenie.
    Nie myśl tak! Oni kochają Cię i chcą dla Ciebie jak najlepiej...
    Mam takie same odczucia co do Świąt, ale musimy jakoś przetrwać. Damy radę, tak?
    Będziemy silne tym razem!
    Wszystkiego najlepszego tych Świąt Ci życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szybkie śniadanie zdecydowanie może być pyszne :)

    Życzę Ci dużo spokoju i odpoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję , że wsyztsko się ułozy , odpoczywaj <3 Bardzo fajnie napakowana miseczka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo się utożsamiam w tym wpisie z Tobą. Ja także odpowiadam za nerwową atmosferę w domu, czasem sama nie wiem o co mi konkretnie chodzi... A największy problem mamy ze sobą chyba niestety.
    Tobie także życzę wesołych świąt, ukojenia nerwów i myśli :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Od iluż to lat męczyły mnie wyrzuty, że zabijam wszystko co dobre w mojej rodzinie. Że jestem winna tego co złe. Że tyle radości odebrałam innym i czasu zmarnowałam. Na szczęście staję się świadoma tego, ze to nie prawda. To co napisałaś w pierwszym akapicie to gówno prawda, wybacz musiałam. I życzę, żebyś to zrozumiała. Wszystko jeszcze może się ułożyć. Nie narzekaj, nie rozmyślaj nad dniem wczorajszym. Weź się w garść i spędź te Święta po prostu. Dla siebie, nie innych.
    Wszytskiego najlepszego :*

    OdpowiedzUsuń
  10. wesołych świąt kochana, wypocznij :* to, co napisałaś nie jest prawdą - twoja rodzina, przyjaciele nie wyobrażają sobie bez ciebie życia, uwierz mi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Będzie dobrze, nie przejmuj się! Trzeba po prostu spiąć pośladki, uśmiechnąć sie i starać się, aby te święta były wspaniałe :)
    Wesołych!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wesołych Świąt! :) Czasami jem podobne śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Będzie dobrze. U mnie też są ciągle kłótnie, a ja ich powodem. Dopiero dziś byłam u spowiedzi, bo nie mogłam wybaczyć pewnej osobie słów które ściągnęły mnie na dno ;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też z mamą często kłócę się tak na prawdę o nic. A później żałuję i ryczę.
    Jednak rodzina jest najważniejsza i jesteś im potrzeban i nie wyobrażają sobie bez Ciebie życia! Będzie dobrze, trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń