a wczoraj znów klub ze znajomymi.
Dzisiaj jak to 'po imprezie' ,ale wczoraj było mi dobrze:)
aaa tam...w końcu trzeba zacząc korzystać z życia, a nie tylko przed nim uciekać co nie? :)
Śniadanie już na mnie w lodówce czekało, deser kokosowy z malinami, a to z wykorzystaniem mleczka kokosowego, które dostałam w ramach współpracy.
Więcej o nim tutaj.
deser kokosowy z malinami |
PRZEPIS
200ml mleczka kokosowego
łyżka miodu
łyżka kokosu
płaska łyżeczka żelatyny
maliny
Żelatynę rozpuścić w odrobinie wody. Mleko podgrzać, dodać miód, kokos i żelatynę, gotować około 5 minut. Zdjąć z ognia, dodać maliny, wymieszać i przełożyć do szklanki. Na noc włożyć do lodówki.
no nic dopijam kawę i na randkę z chemią się wybieram -,-
miłego dnia! ;*
Smacznie :D
OdpowiedzUsuńśniadanie po imprezie obowiązkowo leciutkie :) a ja wybieram się na randkę z niemieckim!
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńlekkie śniadanie po imprezowaniu wskazane :D
OdpowiedzUsuńdokładnie, trzeba korzystać z życia :)
Maliny i kokos to świetny duet ^^
OdpowiedzUsuńdeser jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńNie mogło być nic lepszego niż taki deser po wczorajszej imprezie. Ranek udany na 100 procent :) Poluję na to mleczko! :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że śniadanie już czekało.
OdpowiedzUsuńRandka z pewnością będzie gorąca, może nawet między Tobą a Chemią pojawi się ta... chemia :P Coś mi się suchary włączyły i to bardzo suche suchary xD
Ale śniadanie na pewno nie suche i na pewno pyszne!
Miłego dnia :D
taki deserek z rana Pycha *.*
OdpowiedzUsuńKokosowy <3
OdpowiedzUsuńhaha widze obie sie w sobotę bawiłysmy <3 teraz czas na leniwa niedzielę! :D
OdpowiedzUsuńhahahha, ja po imprezie w środę do siebie jeszcze nie doszłam... <3
OdpowiedzUsuńrandka z chemią, cudowna sprawa pewnie :D
OdpowiedzUsuńważne że impreza się udała ;)
Kokos i maliny, cudne połączenie :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione połączenie smaków dziś u ciebie króluje <3
OdpowiedzUsuńKokos. *.*
OdpowiedzUsuńJa wczoraj też solidnie dolewałam g do sernika pinacolada. Twój deserek wygląda cudnie
Tak trzeba korzystać z życia w stu procentach ;*
No to oby pojawiła się chemia na tej randce, taki tam suchar :D
OdpowiedzUsuńA śniadanie to pyszne miałaś ;)
Takie randki nie zawsze są przyjemne, ale przynajmniej czesto owocują dobrymi ocenami :D Pysznie <3 !
OdpowiedzUsuńbardzo lubię to mleczko, którego użyłaś do stworzenia tego kokosowego dzieła :D
OdpowiedzUsuńkorzystaj z życia i szalej póki jesteś młoda !! :D
OdpowiedzUsuńaaa..!! mleczko kokosowe ! ja najbardziej lubię je w wersji ubitej xD
U mnie też dziś maliny :)
OdpowiedzUsuńA maliny w połączeniu z mleczkiem kokosowym kocham i robię jak najszybciej!
Ostatnio dużo osób robi śniadanka z malinami, a do tego z kokosem muszą łączyć się świetnie :) Aż tęsknimy za takimi świeżymi prosto z krzaczka :)
OdpowiedzUsuńKokos i maliny...pycha! :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszne śniadanko!
OdpowiedzUsuńJasne, że trzeba korzystać z życia, zwłaszcza z najlepszą ekipą :)