czwartek, 15 maja 2014

114. Prawie jak bounty...

Chcę już piątek, szykuje się na prawdę odlotowy wieczór!
W wspaniałym towarzystwie!
Muszę w końcu odreagować, potrzebuję tego!

Wczoraj piekłam czekoladowe muffinki dla rodzinki, a że zostało mi trochę ciasta to pomyślałam, 
że po co mam to wyrzucać skoro mogę zrobić dla siebie śniadanko! :)
Dorobiłam nadzienie kokosowe i wyszło przepysznie!

W sumie to trochę dziwne, bo nie cierpię batoników kokosowych ale ogólnie to kokos uwielbiam! :D
Chciałam Wam pokazać środek muffiny ale niestety bateria w aparacie się zbuntowała! :<

muffina czekoladowa z nadzieniem kokosowym
Ta pogoda za oknem mnie przeraża, ani z domu nie chce się wychodzić! brr.....
A dziś dwie kartkówki, trzymajcie kciuki ♥

16 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki :3 Ta muffina jest genialna *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak patrzę na opis muffiny to przypomina mi batonika bounty <3
    Mój nowy adres: glutenfreebreakfast.blogspot.com:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kiedyś zajadałam się tym kokosowym batonikiem, fajnie przybliżyć sobie taką zdrowszą wersję. Po za tym wygląda smakowicie! Nieszczęsny aparat! Chciałabym zobaczyć środeczek! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo, brzmi i wygląda świetnie :D
    Impreza tez sie dobrze zapowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam mocno ;*
    Cudowny wypiek <3

    OdpowiedzUsuń
  6. muffina czekoladowa - wieki jej nie jadłam! wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muffina z wspaniałym środkiem :D Tak pogoda jest straszna ;/ Kciuki trzymam :D Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  8. hm, mam to samo- nie znoszę wszystkiego co kokosowe, ale same wiórki uwielbiam :D
    dobrze ma z tobą ta Twoja rodzina!

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawie jak bounty? To jest chyba nawet lepsze!

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie akurat ładnie, tylko wieje. Mam nadzieję, że i do Ciebie dotrze słonko :)
    Skoro jak bounty, to biorę!

    OdpowiedzUsuń
  11. czytam "prawie jak bounty" i od razu myślę "potrzebuję tej miffiny!" :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Za tym batonikiem nie przepadam , ale twoje ciacho po rpostu tak kusii <3

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja uwielbiam połączenie czekolady z kokosem :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, ze wychodzisz, przyda Ci sie ;)
    Fajny pomysl na wykorzystanie pozostalego ciasta.
    Ja tez kokosowych batonow nie lubie, ale kokosa owszem ;p

    OdpowiedzUsuń