niedziela, 19 października 2014

256. W końcu jest!

Ostatni pudding jadłam ponad miesiąc temu. To zbyt długooo, bo przecież je tak uwielbiam! :)


waniliowy pudding z kaszy manny z brzoskwiniami i prażonymi migdałami nadziany dżemem brzoskwiniowym 

PRZEPIS
szklanka mleka
3 łyżki kaszy manny
łyzeczka cukru waniliowego
kilka kropel aromatu waniliowego
brzoskwinia
2 łyżki dżemu brzoskwiniowego

Mleko zagotować, wsypać kaszę ciągle mieszając, gotować do zgęstnienia. Zdjąć z ognia wymieszać z cukrem i aromatem. Przelać połowę do miseczki z brzoskwiniami, na to dżem i przykryć resztą kaszy,odstawić do ostygnięcia. Wstawić na noc do lodówki. Rano przełożyć na talerz i gotowe :)




miły dzień dziś będzie i takiego też Wam życzę  ! :*

33 komentarze:

  1. Uwielbiam wstawać z świadomoscią gotowego śniadania ;-)
    Miłego :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też uwielbiam puddingi! A najlepsze są latem ;) twój przypomina mi smaki wakacji ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też nie przypominam sobie kiedy ostatni raz jadłam pudding! ale one sprawdzają się u mnie raczej w ciepłe dni, jesienią jednak wolę śniadania na ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja swój ostatni pudding jadłam.. łohohoh, troche dawno xd
    A ten twój wygląda po prostu genialnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o ja *.* wspaniały narobiłaś ochoty chyba zrobię na kolacje ,miłego dnia kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko, ja jeszcze dłużej puddingu z manny nie jadłam. Czekam jednak do wiosny i tego, aż będzie cieplej

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie to już chyba z pół roku go nie było, a również uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przypomniałaś mi jak dawno nie jadłam puddingu!

    OdpowiedzUsuń
  9. gotowe śniadania z lodówki mam w zwyczaju robić w tygodniu, a w weekend, gdy czasu więcej rano coś robię, ale Twój pudding jest nadzwyczaj urokliwy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ty jadłaś miesiąc temu, a ja tak dawno, ze nie pamiętam! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Haha, ja też tak dawno go nie jadłam! Chyba czas do niego wrócić :D Twój wygląda genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No nie, ja to bym mogła puddingi z manny szamać codziennie (:

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie takiego puddingu nie było chyba z rok... trzeba nadrobić! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. A mi się najbardziej podoba to brzoskwiniowe nadzienie, o!

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzeba było słonecznego poranka żebyś mogła znowu go zjeść, bo w tygodniu jednak pierwsze o czym się marzy to coś ciepłego i otulającego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. u mnie dzisiaj idealne pogoda na śniadanie z lodówki także porywam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda jak serniczek! Idealnie! Jesiennie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Gdy jest zimno zapominam i tych puddingach...Ale teraz mi ochotę na taki zrobiłaś jednak :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ale się u Ciebie letnio zrobiło... :) pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja swój ostatni pudding chyba w sierpni jadłam, więc i tak nie miałaś takich braków :)

    OdpowiedzUsuń
  21. aż wstyd pisać , ale jeszcze nie jadłam puddingu z kaszy manny ! :P
    koniecznie muszę to nadrobić ! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. jeszcze nie dawno napisałabym, że za zimno już na takie śniadanka, ale nie tym razem ;) bo ostatnio jadłam lody po śniadaniu i nie mówiłam, że zimno ;p ten dżem w puddingu chyba najfajniejszy :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Prześliczny pudding! Ja jeszcze nigdy nie jadłam, aż wstyd przyznać.

    OdpowiedzUsuń
  24. O tak, więcej takich puddingów poproszę...a najlepiej prosto do łóżka, nie pogniewam się :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Zazdroszczę ci tych brzoskwiń, bo u mnie już ich nigdzie nie ma ;<

    OdpowiedzUsuń
  26. Z kaszy manny wszystko jest dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam puddingi z manny, ale ostatnio jakoś wolę cieplejsze śniadania ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Też nie pamiętam kiedy już jadłam taki pudding :) Chyba jutro zafunduję sobie taki na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń