sobota, 3 maja 2014

102. Kukurydziany omlet!

Wczoraj świętowałam setkę, a dziś już 102! Taak, tylko ja tak potrafię :D
Wczoraj przeglądając posty dostrzegłam błąd w numeracji i okazało się, że już w czwartek powinnam obchodzić ten jubileusz :D Nie wiem jak to się stało no ale było, minęło! Żyjemy dalej :D

No i korzystając z wolnego, wczoraj bawiłam się w informatyka. Nie jestem w tych klockach dobra ale mam nadzieję, że zmiany wyszły na dobre. Co sądzicie? :)

Wczoraj natknęłam się w szafce na końcówkę mąki kukurydzianej, no i musiałam ją wykorzystać. 
Najpierw myślałam o muffinie ale byłam już taka głodna, że chyba bym prędzej te surowe ciasto zjadła :D
No to od razu wpadł mi do głowy omlet!
Jest przepyszny! Smakiem przypomina mi biszkopt :)


omlet kukurydziany z nutellą, serkiem, kokosem, bananem i pomarańczą

PRZEPIS
jajko
łyżeczka cukru trzcinowego
szczypta sody oczyszczonej
2 łyżki mąki
łyżka mleka

Białko ubić na sztywną pianę. Dodać żółtko, cukier, mleko, sodę, mąkę i delikatnie wymieszać. Smażyć na rozgrzanej patelni z obu stron.

21 komentarzy:

  1. Wyglada tak apetycznie, a ja jakoś nie przepadam za omletami.. Trzeba to zmienić ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale żółciutki :3 pomyłki czasami dię zdarzają ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko weszłam na Twojego bloga to od razu zauważyłam, że jest radośniejszy, pozytywna zmiana :)
    Hahaha wniosek? Śniadania "na specjalną okazję" można robić ZAWSZE :D Choćby dlatego, że jest pierwsza sobota maja - jedyna taka w 2014 roku :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieszkodzi <3 Bardzo fajny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale słoneczny omlet *.*
    Takie śniadania to ja lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam kolorek wypieków i placków z mąki kukurydzianej <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się tu teraz podoba! Śliczny kolor :)
    Mam nadzieję, że nauczę się kiedyś robić tak idealne omlety! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mąka kukurydziana jest cudowna. Uwielbiam konsystencję wypieków i innych cudów z jej udziałem. No i ten świetny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tam taka wpadka może się każdemu zdarzyć :D
    A takiego żółtego omleta jeszcze nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  10. kolor śniadania idealnie wpasował się w obecny wystrój bloga. Tak ładnie tu i słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie tu :) I taki słoneczny omlecik :)
    Nie ma to jak matma :P

    OdpowiedzUsuń
  12. to musiało smakować fenomenalnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolor jest naprawdę taki słoneczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolor, powtórzę poprzedniczki, obłędny :) I jeśli miało to jakikolwiek posmak kremu z kukurydzy (mąka coś wnosi z tego?) to nawet nie chcę wiedzieć co czuło podniebienie. Uwielbiam krem z kukurydzy. W KFC zamiast skrzydełek wolę kolbę. A i z puchy wymieszana z majonezem też jest bardo dobra :)

    Kokos i nutella... tego już komentować nie trzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak kolorowo i smacznie :)
    Gratuluję 102 śniadań! :) Wczoraj nie udało mi się skomentować, ale przeczytałam i śniadanko było idealne do okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ta porcja nutelli na tym placku świetnie wygląda! ach tak słodko :3

    OdpowiedzUsuń
  17. Nutella *.*
    Gratuluję zdolności, wystój bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  18. Z surowym ciastem lepiej uważać, jeszcze zaszkodzi! Omlet wyśmienity !

    OdpowiedzUsuń
  19. skąd ja znam ten głód z rana? :D
    Ale omlecisko pyszne, dawno kurka nie jadłam! Musze zrobić.. :)

    OdpowiedzUsuń