niedziela, 15 czerwca 2014

143. O smaku toffi...

Niedziela, a ja nie muszę zaglądać do książek, odrabiać zadania.
Dawno tak nie było, oj dawno!
I w dodatku zapowiada się tak przyjemny dzień!

Za oknem brak słońca, temperatura też nie zadowala.
Nic innego jak ciepła miseczka nie chodziło mi po głowie.
Jest owsianka, bo nie pamiętam kiedy tu była!
Budyniowa z rozpływającą się czekoladą.
Taka jaką lubię najbardziej! <3

owsianka na budyniu toffi z siemię lnianym, winogronami, serkiem naturalnym, orzeszkami i czekoladką merci



PRZEPIS
4 łyżki płatków owsianych

łyżka siemienia lnianego
1 i 1/4 szkl mleka
łyżka cukru
czubata łyżka budyniu o smaku toffi

Szklankę mleka zagotować z cukrem, dodać płatki  i siemię lnianie, gotować do zgęstnienia(ok 5 minut).
Budyń rozdrobnić w reszcie mleka, wlać do owsianki, gotować do zgęstnienia. Przełożyć do miseczki, podawać z ulubionymi dodatkami.


Miłej niedzieli! :*

18 komentarzy:

  1. Merci, że jesteś tu :3
    Przepyszna zawartość :>

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak, budyniowa jest najlepsza! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tylko takie wrażenie czy Cię w łyżce widzę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja także mnie muszę zaglądać w książki, wspaniałe uczucie :D
    Możesz mi kiedyś taką zrobić ? ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. I ta rozpływająca się czekoladka Mercci <3 uwielbiam je!

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialnie wygląda to wszystko +_+

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę wolnej niedzieli :P
    Ale ta owsianka wygląda przepysznie. Myślałam, że z jajkiem :P

    OdpowiedzUsuń
  8. I to roztapiające się merci <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozpływająca się czekolada jest najlepsza :D Pasuje wszędzie :) aa w owsiance to już obłęd :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jedno z lepszych zdjęć u Ciebie! :) Bo ta czekolada to wręcz do człowieka przemawia "ZJEDZ MNIE"...

    OdpowiedzUsuń
  11. następnym razem i ja poproszę taką porcję dla mnie, bo nie pamiętam kiedy taką jadłam ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawe połączenie :) muszę wypróbować bo ostatnio przekonałam się do owsianki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też ostatnio zakupiłam budyń o smaku toffi i jeszcze niestety się nie doczekał na swoje wypróbowanie. Powiem ci, że mnie zachęciłaś do jego otwarcia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Musiała być zabójcza w smaku, w pozytywnym tego słowa znaczeniu :D

    OdpowiedzUsuń