niedziela, 31 sierpnia 2014

208. pudding z manny + ja

wracając do wczorajszego posta.. to kiedy wpadacie do mnie? :D
miseczek mam sporo, talerzyków jeszcze więcej, ze słoiczkami będzie ciężko( bo w tym roku mamy tyle zapasów, że nawet trzeba było pożyczać)  ale coś się wymyśli :D
dla mnie to żaden problem zwiększyć porcje x20 :D


a dziś.. że to już koniec? na to wygląda...
jeszcze pamiętam ten dzień, pierwszy dzień wakacji, tak dokładnie... kurde kiedy to zleciało?:D

ale te wakacje mimo, że całe, prawie całe spędziłam w domu, były naprawdę wspaniałe!
chyba domyślacie się czemu... :D
nie tak dawno byłam jeszcze całkiem inna, zagubiona, smutna, a teraz to zupełnie siebie nie poznaję.
Jest mi tak cholernie dobrze. Zrobiłam ogromny krok naprzód. Do celu jeszcze daleko ale nie, ja się nie poddam ani nie wycofam. To już za daleko. Poza tym, zbyt wiele mnie to kosztowało by do tego wracać. 
Nie nie chcę już być tamtą cichutką, bez życia dziewczyną, wyniszczoną dziewczyną.
Teraz zaczynam wszystko jakby od nowa. 
Teraz sobie dopiero uświadamiam ile przez to wszystko straciłam... 

oj, no to się troszkę rozpisałam :D a teraz o śniadaniu...
...śniadanie, takie pożegnalne musiało być coś co osłodzi mi ten ostatni dzień wolnego :>
puddingi lodówkowe uwielbiam, z manny przepyszne, i jeszcze śliwki, a nadziane są najlepsze :D
no idealnie!
lodówkowy pudding z manny ze słonecznikiem nadziany śliwkami i masłem orzechowym





A i jeszcze taki bonusik :D bo z kuzynką nie da się ani przez chwilę nudzić :>




Nie zostało mi już nic innego jak życzyć Wam udanego, szalonego, wspaniałego ostatniego dnia tego lenistwa! :*

33 komentarze:

  1. Cóż za cudna blondyneczka :) Cieszę się, że tak podsumowujesz te wakacje i widzisz ten przełom, który dokonał się w twoim życiu. A śniadanie - cóż, nienajważniejsze w dzisiejszym poście, ale nie można go pominąć - pyszne !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wpraszam się już dziś na obiad ;D
    Przywiozę za to ciasto, umowa stoi ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś śliczna, gratuluję takiego postępu, a śniadanko jak zawsze pyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie masz fantastyczne włosy! W ogóle śliczna jesteś :) I takich postępów w takim czasie to nic, tylko pogratulować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja bym wpadła za minutę, może być? :D mam nadzieję, że kawalątek puddingu się też jeszcze ostał:D
    i na zdjęciach widać naprawdę radosną dziewczynę!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz, jak fajnie coś takiego czytać, a jeszcze fajniej się z tym utożsamiać ;D
    Eee, ładna jesteś :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliiiczna! ;) Fajnie, że tyle pozytywnych zmian u Ciebie zaszło, naprawdę przyjemnie się to czyta :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Słowa na początku jakby o mnie, dosłownie. Wszyscy życzą abym była jak kiedyś, ale ja nie chcę, ja chcę zacząć od nowa i zapisać nowe strony swojej histori, być lepsza niż kiedyś :D
    Piękny pudding, ale Ty przyćmiłaś dzisiaj go ślicznoto! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej.... jesteś piękna... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliwki i masło orzechowe to świetne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję przemiany i mam nadzieję, że niedługo będę mogła się z tym utożsamić...
    Nie za ładna przypadkiem jesteś? :P

    OdpowiedzUsuń
  12. w takim razie super, możesz się mnie jutro spodziewać :D
    nie pogardziłabym jeśli przywitałabyś mnie jutro takim puddingiem!
    gratuluję tak wielkiego sukcesu i życzę kolejnych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śniadanie idealne na ostatni dzień lenistwa <3
    Masz piękny uśmiech! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chwilka, już się pakuję (:
    Miło czytać o tylu pozytywnych zmianach, naprawdę gratuluję.
    Poza tym, jesteś bardzo ładna!

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja dziś mogłabym skopiować wczorajszy komentarz i wstawić go znów ;)
    A uśmiech masz jeszcze bardziej sympatyczny niż wpisy ;D
    Bardzo, bardzo się cieszę :* Rok szkolny będzie na pewno równie udany :)

    OdpowiedzUsuń
  16. śliczna jesteś, a jedzonko mega ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. ale jesteś ładna (: śliczne masz włosy!
    och, puddingu jednak musimy do siebie wrócić!

    OdpowiedzUsuń
  18. Tyle osób już tutaj napisało o Twoich włosach, ale napiszę i ja - są śliczne!
    I bardzo miło mi się zrobiło czytając Twój wpis, cieszę się z Twojej przemiany i liczę, że teraz tylko do przodu, i będzie już tylko tak pozytywnie jak jest teraz! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. gratuluję, ciszę się, że zawalczyłaś o siebie :) oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ śliczna jesteś !
    Pudding porywam i chętnie wproszę się do ciebie na śniadanko ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszyscy zachwycają się włosami a ja zachwycę się ustami są przepiękne :) Cóż to za kolor na nich widzę :) ? Ja wpraszam się na śniadanie do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciesze się ogromnie, że jest dobrze ( u mnie też! ). W końcu wywiązać się trzeba z obietnicy złozonej siostrze ;)
    Nadziany Twoimi ulubionymi owocami widzę - musiał być prze-py-szny!
    PS. To podawaj adres, przybędę! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aa, na pierwszym zdjeciu wyglądasz bardzo podobnie do mojej przyjaciółki - super zdjecie!

      Usuń
  23. Piękna jesteś, włosy masz cudoowne! Aż zazdroszczę! :) Oczywiście śniadanko pyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. śliczna jesteś, i ładniejsza na 1 zdjeciu wiesz czemu? bo się usmiechasz :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Woooow :O Ale Ty jesteś śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  26. Nic nowego nie napiszę-ślczna jesteś :)
    A puddingi z manny-najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak miło się czyta takie pozytywne posty! :D
    I ja się dołączę do wszystkich zachwytów tutaj. Ślicznotka z Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Pięknaś!

    A włosy OMG *-* cudowne!


    Może to dziwne, ale puddingu z manny nigdy nie robiłam... :O Nie wiem czemu, ale zawsze wydaje mi się, że się nim nie najem! ;P Twój wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Prześliczna jesteś! I te włosy!

    OdpowiedzUsuń