czwartek, 7 sierpnia 2014

191. Crumble ze śliwkami

Za oknem ciepło, a ja włączam piekarnik i piekę crumble, ale jakoś mi to nie przeszkadza.
Język też sobie poparzyłam, ale to nic i tak warto było :)
Tym bardziej, że i mamy brzuszek się zadowolił :)
Kwaskowate śliwki, słodka kruszonka, trochę czekolady, wszystko rozpływa się w ustach...
dalej mam zachęcać tych, którzy go nie robili? :D

crumble ze śliwkami, migdałową kruszonką i czekoladą


PRZEPIS
/2porcje/
ok.20 śliwek
75g masła 
70g cukru
łyżeczka cukru waniliowego
50g mielonych migdałów
100g mąki 

Z podanych składników oprócz śliwek zrobić kruszonkę. Śliwki umyć, wypestkować i ułożyć w natłuszczonym naczyniu(można opruszyć cynamonem), posypać przygotowaną kruszonką i włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec 25 minut w 180'C.  Można posypać posiekaną czekoladą :)


 Już nie mogę doczekać się jutra i następnych dni ♥

26 komentarzy:

  1. Ale ostatnio optymistycznie u Ciebie, coś wspaniałego. Uśmiech się sam pojawia, czytając takie posty! :D
    A śniadanie idealnie trafia w moje kubki smakowe, w końcu śliwkom nigdy nie odmówię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze najbardziej parzę sobie język przy serniku - nie mogę doczekać momentu kiedy ostygnie, to mordęga :D A crumble pycha, narobilaś mi wielką ochotę na kruszonkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie także bez oparzonego języka się nie obejdzie ;) Zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie, zachęciłaś wystarczająco! :* i na pewno jeszcze ten przyjemnie słodkawy zapach unoszący się nie tylko w kuchni, ale i po całym domu, hm? :))

    OdpowiedzUsuń
  5. crumble z śliwkami ? Raj dla kubków smakowych *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. no zachęcaj ,zachęcaj!
    tylko potem ty będziesz ścierać ślinę z podłogi :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tym opisem dosłownie się nade mną pastwisz, CUDO! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też zawsze na crumble parzę sobie język. Bo jak wyciąga się takie cudo z piekarnika to od razu się chce spróbować, co nie? :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Crumble zawsze i wszędzie, a ze śliwkami to już w ogóle.
    Widać ostatnio, które owoce najbardziej lubisz :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Najbardziej chyba lubię śniadania z piekarnika! Twoje wygląda świetnie, podziel się!

    OdpowiedzUsuń
  11. Crumble! Jeszcze nie jadłam, ale wypróbuję na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  12. mmmm! do tego pasowałyby idealnie lody waniliowe <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Crumble śliwkowe w sierpniu to taki sam must do jak truskawkowe w czerwcu/lipcu ;D
    Doskonałe, no i w towarzystwie mamy :)
    Zawsze sobie język parzę jedząc crumble :P

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie też ciepło i też piekę :D ale Twoje śniadanie jest zapewne o niebo lepsze. uwielbiam crumble!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kruszonka <3 A do tego ciepłe rozpływające się owoce, przepysznie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliwki i kruszonka - od razu kojarzy mi się z jesiennym porankiem i gorącą herbatką :) Mimo, że liczę jeszcze na trochę lata i upałów, to i tak mam ochotę zjeść to całe naczynie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Przestanę do Ciebie wchodzić, aż moje śliwki nie będą dojrzałe :p

    OdpowiedzUsuń
  18. nie wiem, czy kogokolwiek trzeba przekonywać do kruszonki....jak byłam mniejsza to zawsze wyjadałam ją ze wszystkich ciast :D przepyszne śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszędzie te crumble...muszę zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  20. Poparzenie języka jest mi dobrze znane, ale co zrobić, gdy coś zabójczo pachnie i taaak bardzo chce się tego spróbować? :D
    Crumble? Uwielbiam! Ta kruszonkaa <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Dla takiego crumble warto poparzyć język :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę kiedy to zrobić :)

    Pozdrawiam

    nutkaciszy.blogspot.com
    truskawkowa-fiesta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. mnie nie musisz, już dzisiaj zjadłam deser z kruszonką, ale jutro wyprodukuje z twojego przepisu, bo ta migdałowa kusi! Mega się cieszę że u ciebie ostatnio same pozytywy :)
    http://laucagliata.blogspot.com/ polecam, fantastyczne autorskie zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  24. smakowicie wygląda! mam nadmiar śliwek muszę wypróbować!
    Zapraszam do mnie!
    http://beauty-and-diet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń