no i kukurydziana też się skończyła... trzeba wybrać się do sklepu :D
ale najpierw 'wyczyścić' słoik :D
uwielbiam to <3
cynamonowo-jabłkowa kasza kukurydziana w słoiczku po maśle orzechowym |
PRZEPIS
szkl mleka
4 łyżki kaszy kukurydzianej
łyżka cukru
łyzeczka cynamonu
jabłko
Mleko zagotować, wsypać kaszę, cukier i cynamon, chwilę gotować. Wrzucić pokrojone w kostkę jabłko, wymieszać, gotować do zgęsnienia.
A za oknem pada, pada i pada. Brrr... ja chcę lato!
a no i akcja 'byle do weekendu' uważam za otwartą :D
Jakie cudne malutkie jabłuszka!
OdpowiedzUsuńTak, też się pozachwycam tymi maleństwami :P
OdpowiedzUsuńA u mnie nie pada ;)
Lubię takie czyszczenie słoika :3 Jabłka z masłem orzechowym wielbię! <3
OdpowiedzUsuńCzyszczenie słoika to zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTaka szarlotka z masłem orzechowym to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńPo zdjęciu myślałam, że to karmel, a nie masło ;D Widzę, że postawiłyśmy dzisiaj na podobne smaki :)
OdpowiedzUsuńczyli zaczęłaś wielkie odliczanie do piątku:D
OdpowiedzUsuńwyczyściłabym taki słoiczek razem z tobą!
Ojej jaka cudowna kukurydzianka, a w słoiczku po maśle najlepsza :D
OdpowiedzUsuńJa za każdym razem kiedy otwieram taki sloik myslę juz o tym, jak cudownie będzie do niego naładować kaszki/owsianki kiedy zostaną już tylko resztki jego zawartości :)
OdpowiedzUsuńsłoiczkowe doładowanie energii jest the best ! <3
OdpowiedzUsuńJabłka giganty! :) Chociaż muszę przyznać, że te malutkie są niebywale smaczne :)
OdpowiedzUsuńChcę ten słoik z tą zawartością :)
OdpowiedzUsuńJakie apetyczne! Śniadania w słoikach wyglądają cudnie, tym bardziej twoje :)
OdpowiedzUsuńNatchnęłas mnie, żeby w koncu wziac sie za czyszczenie szafki z jedzonka, bo mama narzeka, że już nic się nie miesci hahaha :D
OdpowiedzUsuńArłyśmy się z kukurydzianą :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam słoikowego śniadania ;D Muszę coś wykończyć :) Kukurydziana kaszka i masło orzechowe....pyszności :)
OdpowiedzUsuńOooo... zgrałyśmy się ze smakami :) Choc u mnie kasza wylądowała w miseczce i zestawiła się z tahini, zamiast masełkiem, ale Twoją wersję też kupuję!
OdpowiedzUsuńzobacz dziś już wtorek, no zaraz środa ;) a potem czwartek, no i piątek, a jak piątek to już sama wiesz co dalej :) zleci szybciej niż Ci się wydaje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam moment kiedy znika ostatnia łyżeczka masła ze słoiczka!
OdpowiedzUsuńJuż wiadomo co będzie go czekać! :D
byle do piątku!
OdpowiedzUsuńa śniadanie chociaż resztkowe, to mega wypasione :D
Ojjj jadłabym :) ! Koniecznie z dużą ilością cynamonu :D
OdpowiedzUsuńja dopiero wczoraj otworzyłam słoik, ale już czekam, aż ujrzę dno ;)
OdpowiedzUsuńKonsystencja idealna powiedzialabym :D
OdpowiedzUsuńniby prosto, ale od razu mam ochotę złapać za łyżeczkę! ;)
OdpowiedzUsuńpychota ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie czyszczenie słoików :)
OdpowiedzUsuńAle ładnie wygląda, bardzo apetycznie c:
OdpowiedzUsuńNie ma to jak skończyć masło orzechowe i coś w słoiku zjeść :D
OdpowiedzUsuńCzemu za każdym razem jak tu wchodzę, robię się bardziej głodna? :D Pycha!
OdpowiedzUsuńja chyba nie jestem taka ekonomiczna, bo zawsze zapominam o takim sposobie czyszczenia słoików :( oczywiście zanim mama pierwsza nie wyczyści słoika! :D
OdpowiedzUsuńjuż raz wykorzystałam ten patent, czekam na kolejne słoiczki do wyczyszczenia :D
OdpowiedzUsuńja mam zawsze problem z tą kaszą, albo za gęsta albo za rzadka....
O mniam <3!
OdpowiedzUsuńresztki smakują najlepiej :)
OdpowiedzUsuńmnie przymula ta pogoda niesamowicie...
nie lubimy jak coś się kończy... ale przecież końce nie muszą być gorzkie i bolesne, jak widać! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na pyszną przekąskę, podkradam! :))
OdpowiedzUsuń