to na śniadanie mam więcej czasu więc stoję nad patelnią i smażę...
Nigdy bym nie pomyślała, że to napiszę... to były najlepsze placki jakie kiedykolwiek jadłam!
Długo się za nie zabierałam, no bo, że marchewka? w plackach?
Bez wątpienia mogę powiedzieć, że pobiły nawet moje ulubione ricotta hotcakes!
Myślałam, że jem ciasto. Poważnie! Smakują jak zwykły murzynek.
Delikatne, mięciutkie, no bomba!
Do powtórzenia i to nie raz!
cynamonowo-marchewkowe pancakes z jogurtem naturalnym i mieszanką studencką |
Pomysł na te pancakes od Martyny, tu. Tylko dałam jedno jajko, bo akurat było ostatnie :<
A za oknem pogoda się zepsuła. Dobrze, że nie muszę nigdzie wyjść. Ubieram się w dres. Piję herbatę.
I ciesze się, że tak jest, a nie inaczej. :)
Dzisiaj wszyscy smażą ;-)
OdpowiedzUsuńJaka wieżyczka dzisiaj cudna. Jeszcze te placuszki wcale nie takie cieniutkie. Mnie taka wieżyczka zawsze się przewraca, a u ciebie stoi i to jeszcze w jakim stylu :D
OdpowiedzUsuńIdealnie wilgotne! Musiały być pyszne! <3
OdpowiedzUsuńDobrze, że wreszcie odeszłaś od tego uprzedzenia do marchewki w plackach :P
OdpowiedzUsuńZa marchewkowymi nie przepadam, jakoś tak nie polubiliśmy się. Ale u Ciebie wyglądają mega apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńMarchewkowe jadłam ze dwa razy, ale za każdym razem byłam zachwycona :]
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu kochana :*
kocham marchewkowe słodkości, koniecznie do wypróbowania *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam marchewkę, więc i te placki pokocham!
OdpowiedzUsuńmarchewkowe, moje ulubione <3
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Placków z marchewką dawno nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńApetyczna wieżyczka! :)
Muszę w końcu spróbować marchewkowych :)
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie :)
łączę się dzisiaj z tobą w dresowych, domowych klimatach:) ale takich dobrych placków to nie miałam.. :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie i smacznie to wygląda;))
OdpowiedzUsuńmój blog, coomedyyyy
Ja już się przekonałam, że marchewka jest cudna we wszystkich odsłonach hahaha :D
OdpowiedzUsuńOj tak, najlepiej dziś się zaszyć w dresiku w domu :D
No rzeczywiście podium! Wyglądają tak pięknie :)
OdpowiedzUsuńale musiało być dobre! kochana, miłej soboty! :*
OdpowiedzUsuńMarchewka w plackach - geniusz!
OdpowiedzUsuńZgadzam się - marchewkowe smakują najlepiej ! Podobnie jak inne marchewkowe cuda, a ciasto to mój numer 1 :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, a marchewkowe placki uwielbiam ;D
OdpowiedzUsuńJa też często robię marchewkowe albo cukiniowe na słodko :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci tak smakowały! :) Sama muszę je znów zrobić, bo wieki ich nie jadłam.
OdpowiedzUsuńMarchewkowych placków nie robiłam od wakacji ;) i chyba będę musiała przemycic marchew do jakiegoś śniadania- bo zapomniałam już, jaka jest pyszna ;)
OdpowiedzUsuńmarchewkowe placuszki są po prostu niezwykłe i tego się trzymajmy, wyjątkowo pyszne! :)
OdpowiedzUsuńZ marchewką? To musiało być niebo na talerzu *.*
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Wszystko co na słodko i ma w sobie marchew nie może być niesmaczne.
OdpowiedzUsuńTwoje placuszki wyglądają zjawiskowo ! ;3
a u mnie jest gorąco i świeci słoneczko :)
OdpowiedzUsuńmarchewkowe jadłam i potwierdzam - są pyszne!
Zdecydowanie jedne z lepszych plackow
OdpowiedzUsuńmarchewka się zawsze sprawdza, szczególnie w takich smakach! :)
OdpowiedzUsuńaa u mnie akurat pogoda dopisuje! za te pyszne placki prześlę Ci trochę słońca (:
OdpowiedzUsuńOh, jaki cudowny stosik! Idealnie się prezentują, ale tak wysoka tak wieżyczką, że aż mnie dziwi, że tak prosto stoi :)
OdpowiedzUsuństos pyszności :)
OdpowiedzUsuńu mnie już długo na liście do zrobienia, przekonałaś mnie teraz na 100% :D
OdpowiedzUsuńIdealne <3
Ja też musiałam dzisiaj wcześnie stać :c
OdpowiedzUsuńA placki boskie <3
wyszły ci oblednie pysznie wyglada <3 !
OdpowiedzUsuńTak, one są bardzo dobre :) Muszę sobie przypomnieć ten smak :)
OdpowiedzUsuńjak tak zachwalasz, to trzeba będzie spróbować :)
OdpowiedzUsuń