PRZEPIS
250g twarogu
jajko
łyżka cukru
łyżka budyniu waniliwoego
2-3 łyżki mleka
kruszonka:
2 łyżki masła
łyżka brązowego cukru
łyżeczka kakao
łyżka mąki pełnoziarnistej
Składniki na kruszonkę zagnieśc w palcach. Twaróg zmiksować z jajkiem, cukrem i budyniem, dodać mleko. Przelać do słoika, posypać kruszonką, Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec w 180* 30 minut.
A dziś jeszcze śniadanie przygotowuję dla mamy, tak na pożegnianie, bo jutro już jej nie będzie.
Wyjeżdża na rehabilitację. 3 tygodnie tylko z siostrą. Damy radę, bo to już nie pierwszy raz.
Mimo wszystko smutno będzie. Pusto jakoś.
a i mocno trzymajcie kciuki, bo sprawdzian mam z biologii, a mało co umiem -,-
Smacznir. Trzymam kciuki za mame. :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na twoje dzisiejsze śniadanie, język mi prawie wyszedł na wierzch. Toż to wygląda przecudownie! Zrób mi takieeee! *.*
OdpowiedzUsuńKciuki zaciśnięte :)
Wyobraź sobie, że właśnie czekam aż mój serniczek się upiecze. :) A póki co cieszę oczy Twoim.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
właśnie cały pic polega na tym, że taki słoiczek nie wystarczył! :D
OdpowiedzUsuńwspieram i Ciebie i mamę mentalnie:*
Rewelacyjny serniczek :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki kochana!
ale się znów dobrałyśmy!
OdpowiedzUsuńwczoraj omlety, dziś serniczki!:D Ale Twój zdecydowanie wygrywa!
Trzymam mocno kciuki za Ciebie i Mamę, niech wypocznie ! :)
genialne śniadanie! ;) zgrałaś się dzisiaj z Agnieszką ;p obie upiekłyście serniczek i prosicie o kciuki ;) więc trzymam podwójnie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda BOMBOWO, i to dosłownie! :)
OdpowiedzUsuńNic dodać , nic ująć *.*
OdpowiedzUsuńO jeziuniu obłęd! Nutella z kruszonką *.*
OdpowiedzUsuńI ogromne, ogromne uściski dla mamy.
Mam nadzieję, że sprawdzian poszedł dobrze :*
OdpowiedzUsuńWow! Szczęka opada - bomba :)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata *.*
OdpowiedzUsuń"Bo jutro już jej nie będzie" - to zabrzmiało tak... makabrycznie ;P
OdpowiedzUsuńSpóźnione, ale powodzenia!
zgadzam się , co do tego jak to zabrzmiało ... ;) zaraz mi się tak głupio pomyślało, ale potem doczytałam ;) nie dość, że najlepsze ciacho to jeszcze w takim słoiku :D no obłęd, no :D
UsuńMam wrażenie, że u ciebie ciągle kończy się nutella xD
OdpowiedzUsuńKciuki trzymam i o takie śniadanie proszę!
OdpowiedzUsuńTakie wolne poranki to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńKciuki zaciskałam :*
OdpowiedzUsuńI gdybym tylko mogła piekłabym codziennie!
Poranek wykorzystany maksymalnie na plus :)
OdpowiedzUsuńJak super ! :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze z biologia wszystko dobrze!
OdpowiedzUsuńOby mama wrocila super zrehabilitowana!
Na pewno dacie sobie rade, wierze w was! :*
No, tak podany serniczek to ja rozumiem <3 :)
OdpowiedzUsuńżycz mamie powodzonka w takim razie :*
OdpowiedzUsuńserniczek pierwsza klasa!
będzie dobrze! :D
OdpowiedzUsuń